Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. Bilans polskich doświadczeń
Sesja wprowadzająca
W dniu 11 stycznia 2012 r. w Krajowej Szkole Administracji Publicznej odbyła się konferencja "Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. Bilans polskich doświadczeń". Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Przemówienie rozpoczynające konferencję zostało wygłoszone przez Dyrektora Krajowej Szkoły Administracji Publicznej – dr hab. Jacka Czaputowicza. Po oficjalnym powitaniu gości i przedstawieniu programu obrad Dyrektor przypomniał, że w ramach polskiej prezydencji odbyła się w KSAP Konferencja Dyrektorów Szkół Administracji Publicznej DISPA. Dyrektor podkreślił również, że analizie przygotowań polskiej administracji do prezydencji w Radzie UE poświęcona była publikacja promocji KSAP Józef Piłsudski.
Następnie głos zabrał prof. dr hab. Tadeusz Wallas, Dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu. Profesor Wallas stwierdził, że prezydencja stanowi ważny przedmiot badań z zakresu europeistyki. Przypomniał, że przed inauguracją polskiej prezydencji odbyła się w Poznaniu konferencja podczas której dyskutowano o szansach i wyzwaniach polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Obecna konferencja, jak zaznaczył profesor Wallas, stanowi logiczną kontynuację tamtych rozważań. Prelegent podkreślił, że studia z zakresu europeistyki odgrywają istotną rolę na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UAM. Na wydziale zatrudnionych jest ponad dwudziestu pracowników naukowych, którzy na studiach dziennych, zaocznych i podyplomowych kształcącą kadry dla polskich i europejskich instytucji. Profesor Wallas wyraził opinię, że prezydencja Polski była ogromnym sprawdzianem dla polskiej administracji, która dobrze poradziła sobie ze stojącymi przed nią wyzwaniami. Prelegent podkreślił, że w ostatnim półroczu Polska dobrze dała się poznać Europie m.in. za sprawą towarzyszących prezydencji imprez kulturalnych. Obecność Polski w europejskich mediach była niestety ograniczona, gdyż przekaz medialny w ostatnich miesiącach zdominowany był przez problemy w strefie euro. W podsumowaniu swojego wystąpienia prof. Wallas podkreślił, że w budowaniu sukcesu polskiej prezydencji istotną rolę odegrała także Krajowa Szkoła Administracji Publicznej.
Kolejnym prelegentem był prof. dr hab. Zbigniew Czachór, Kierownik Badań nad Integracją Europejską na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu. W nawiązaniu do wypowiedzi poprzedniego prelegenta prof. Czachór podkreślił, że obecna konferencja jest już trzecią z rzędu poświęconą tematyce prezydencji. Pierwsza odbyła się w czerwcu 2011 w Poznaniu, kolejna miała miejsce w polskim parlamencie. Efektem tych spotkań jest szereg publikacji. Podsumowując dorobek polskiej prezydencji prof. Czachór przypomniał, że Poznań był jednym z miast-gospodarzy prezydencji. W Poznaniu odbyło się szereg imprez o charakterze kulturalnym i politycznym m.in. szczyt organizacji pozarządowych krajów z obszaru Partnerstwa Wschodniego. Na zakończenie swojego przemówienia prelegent podziękował pracownikom Krajowej Szkoły Administracji Publicznej za trud włożony w organizację konferencji.
Następnie głos zabrał Mikołaj Dowgielewicz, Sekretarz Stanu ds. europejskich. Minister Dowgielewicz zaznaczył, że po zakończeniu prezydencji przed Polską stoją kolejne wyzwania, a obecnie najważniejszym z nich jest udział w negocjacjach wieloletniego planu finansowego. Minister Dowgielewicz podkreślił, że polska prezydencja odbywała się w warunkach kryzysowych spowodowanych kłopotami gospodarczymi strefy euro. Trwający w Europie kryzys finansowych spowodował brak zaufania rynków do państw, a także deficyt zaufania między rządami krajów UE. Polska czując brzemię odpowiedzialności, dołożyła wszelkich starań by zachować integralność i jednolity kurs Unii. Działania naszego kraju były dodatkowo utrudnione przez fakt, że nasz kraj nie należy do strefy euro. Przykładem zaangażowania Polski w pogłębianie jedności europejskiej były m.in. przemówienia premiera Tuska w Strasburgu i ministra Sikorskiego w Berlinie. Za jeden z sukcesów polskiej prezydencji minister uznał doprowadzenie do końca wieloletnich negocjacji w sprawie patentu europejskiego. Ponadto prelegent podkreślił aktywną i pozytywną rolę jaką odegrała Polska w negocjacjach dotyczących wieloletnich ram finansowych. Zdaniem prelegenta Polska wykazała się otwartością i elastycznością w negocjacjach dotyczących niełatwych kwestii finansowych. W opinii ministra w czasie trwania prezydencji debata publiczna była momentami za mało skoncentrowana na realnych i istotnych dla naszych interesów problemach, takich jak sytuacja wewnętrzna na Białorusi czy Ukrainie. Zdaniem Mikołaja Dowgielewicza prezydencja potwierdziła profesjonalizm i dobre przygotowanie polskiej administracji. Minister wyraził opinię, że za sprawą przewodnictwa w Radzie UE pozycja Polski w Europie wzrosła. Minister wyraził opinię, że w najbliższych miesiącach ten kapitał należy mądrze i skutecznie wykorzystać do realizacji naszych interesów.
Jako ostatni w tym panelu głos zabrał Wicepremier, Minister Gospodarki Waldemar Pawlak. Na wstępie przypomniał, że wśród absolwentów KSPA znalazło się wiele osób piastujących obecnie wysokie stanowiska państwowe m.in. minister Elżbieta Bieńkowska. Mówiąc o wyzwaniach jakie za granicą stawiano polskiej prezydencji Minister przywołał słowa włoskiego ekonomisty i polityka Mairo Montiego: „Polska nie była założycielem Unii Europejskiej, ale może być jej odnowicielem”. Zdaniem prelegenta Polska spełniła te oczekiwania prezentując się na forum europejskim jako kraj zaangażowany w pogłębianie integracji europejskiej. Premier Pawlak przypomniał, że przygotowania do pełnienia prezydencji wymagały sporego wysiłku logistycznego. Na czas trwania przewodnictwa Polski w Radzie UE wydelegowano do stałego przedstawicielstwa Polski przy UE dodatkową ilość urzędników różnego szczebla. Dla korpusu urzędniczego w kraju przeprowadzono z kolei szereg szkoleń centralnych i specjalistycznych. W dalszej części swojego przemówienia Premier Pawlak mówił o zaangażowaniu podległego sobie resortu w organizację prezydencji. Na ten cel Ministerstwo Gospodarki przeznaczyło kwotę 6,5 mln zł. Ministerstwo Gospodarki koordynowało 40 spotkań różnego szczebla w których ogółem wzięło udział ponad 4 tys. osób. Zorganizowano m.in. nieformalne posiedzenie Rady ds. Konkurencyjności w Sopocie, Forum Rynku Wewnętrznego w Krakowie, posiedzenie Ministrów ds. Energii we Wrocławiu. W czasie trwania polskiej prezydencji przyjęto tzw. Deklarację Krakowską, która mówi o potrzebie pogłębiania rynku wewnętrznego i usunięcia istniejących na nim barier. Przypominając o zakończeniu negocjacji w sprawie patentu europejskiego Premier Pawlak zwrócił uwagę uczestników konkurencji, że tak kwestia była ciekawym doświadczeniem dla poznania mechanizmów decyzyjnych Unii. W toku negocjacji okazało się, że kwestie drugorzędne, takie jak siedziba sądu patentowego mogą okazać się główną barierą na drodze do osiągnięcia porozumienia. Zdaniem Premiera Pawlaka w czasie polskiej prezydencji osiągnięto znaczne sukcesy w kwestii zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Dotyczyły one m.in.:
· wzmocnienia koordynacji zewnętrznego wymiaru w polityce energetycznej oraz ustalenia instrumentów i struktur jej realizacji
· wzmocnienia systemu koordynacji m.in. w odniesieniu do przygotowania wspólnych stanowisk państw członkowskich
· uzgodnienia katalogu organizacji międzynarodowych w ramach których UE będzie dążyła do prezentowania wspólnego stanowiska.
Ważnym osiągnięciem polskiej prezydencji jest również postęp w pracach nad przyjęciem dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej.
Premier Pawlak przypomniał, że w czasie trwania polskiej prezydencji miało miejsce symboliczne wydarzenie jakim było wstąpienia Rosji do WTO. Prelegent wyraził natomiast ubolewania, że z powodu kryzysu politycznego nie udało się podpisać z Ukrainą umowy stowarzyszeniowej.
W podsumowaniu swojego wystąpienia Premier Pawlak zwrócił uwagę, że należy umacniać pozytywny wizerunek Unii, tak by nie kojarzyła się ona z potężną machiną biurokratyczną ale wspólnotą wartości i organizacji stworzonej by realizować wspólne dobro mieszkańców naszego kontynentu.
Po zakończeniu sesji plenarnej nastąpiła runda pytań. Słuchacz XXII Promocji Hubert Świętek zapytał się czy nadmierne eksponowanie kwestii ekologicznych przez niektórych polityków w Brukseli nie stoi na przeszkodzie rozwoju gospodarki i konkurencyjności Unii. W odpowiedzi Premier Pawlak stwierdził, że sprawy ochrony środowiska Unia powinna oceniać z perspektywy globalnej. Nadmierne wysiłki Unii dotyczące m.in. radykalnej emisji gazów cieplarnianych okażą się nieskuteczne jeśli ta polityka nie zostanie skoordynowania z działaniami światowych potęg gospodarczych takich jak USA czy Chiny. Zdaniem Premiera Pawlaka w Unii obserwuje się już odejście od niebezpiecznego i niekorzystnego dla naszych interesów radykalizmu w kwestiach ekologii.
Kolejne pytanie dotyczyło dalszych działań Polski wobec Ukrainy po nieudanej próbie porozumienia umowy stowarzyszeniowej. Wicepremier Pawlak podkreślił, że bez względu na trwający na Ukrainie kryzys polityczny kraj ten pozostanie w orbicie głębokich zainteresowań Polski i Europy. Dodał, że budowanie partnerskich stosunków z Ukrainą wymaga obecnie od nas sporej odwagi i zręczności politycznej.
Ostatnie pytanie podczas tego panelu zadał słuchacz XXII Promocji Patryk Popczyk, który poruszył kwestię braku przywództwa politycznego w Unii. Słuchacz zapytał czy polska prezydencja stanowiła pozytywny impuls dla pogłębiania procesów integracji w Europie. W odpowiedzi Premier Pawlak stwierdził, że polskie przewodnictwo w Radzie UE dobrze przysłużyło się budowaniu jedności europejskiej. Podkreślił jednocześnie, że prawdziwe przywództwo w Europie nie powinno ograniczać się do górnolotnych haseł lecz urzeczywistniać się w postaci decyzji i rozwiązań, które uczynią Unię Europejską bardziej przyjazną instytucją dla zwykłego obywatela.
Panel I – Ocena polskiej prezydencji z perspektywy politycznej
Pierwszy panel konferencji poświęcony był ocenie polskiej prezydencji w Radzie UE z perspektywy politycznej. Moderatorem dyskusji był prof. UAM dr hab. Zbigniew Czachór – kierownik Pracowni Badań nad Integracją Europejską Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu. W panelu uczestniczyli Posłowie na Sejm RP: Pani Agnieszka Pomaska (Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska), Przewodnicząca Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej; prof. dr hab. Tadeusz Iwiński (Klub Parlamentarny Sojusz Lewicy Demokratycznej), Zastępca Przewodniczącego Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych; dr hab. Krzysztof Szczerski (Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość), członek Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej oraz Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Poseł Agnieszka Pomaska, jako reprezentantka partii politycznej tworzącej Rząd, rozpoczęła podsumowanie prezydencji. Przypomniała opinię J. M. Barosso, Przewodniczącego Komisji Europejskiej, który mówił o podtrzymaniu przez Polskę ducha partnerstwa w państwach i instytucjach unijnych. Pani Poseł wymieniła sukcesy i porażki polskiego przewodnictwa. Wśród tych pierwszych znalazły się m. in.: przyjęcie sześciu aktów prawnych pakietu wzmacniającego unijny Pakt Stabilności i Wzrostu oraz zarządzanie gospodarcze w UE, tzw. sześciopaku; podpisanie traktatu akcesyjnego przez Chorwację czy postęp w negocjacjach akcesyjnych z Islandią. Za największą przeszkodę w sprawowaniu prezydencji został uznany kryzys gospodarczy. Poseł Agnieszka Pomaska oceniła jako porażki polskiego przewodnictwa m. in.: odłożenie przystąpienia Rumunii i Bułgarii do strefy Schengen czy sprzeciw Wielkiej Brytanii na grudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej.
Poseł Tadeusz Iwiński rozpoczął swoją wypowiedź od podzielenia się z uczestnikami konferencji refleksją, iż nie przypuszczał, że Polska i Polacy tak szybko przejdą drogę od wahań dotyczących integracji z Unią Europejską w 2004 r. do poparcia dla Europy i wpływania na najważniejsze decyzji we Wspólnocie w 2011 roku. Przedstawiciel SLD jako negatywne aspekty przewodnictwa w Radzie UE wskazał jego termin, pokrywający się z wyborami parlamentarnymi w naszym kraju. Dodał także, iż nie mieliśmy szczęścia, ze względu na kryzys gospodarczy w strefie euro (trudno było nim zarządzać, ponieważ Polska nie należy do tego obszaru walutowego) oraz rewolucje arabskie, które odwróciły uwagę większości państw członkowskich od polskiego priorytetu – Partnerstwa Wschodniego. W ocenie Tadeusza Iwińskiego pozytywnymi stronami prezydencji było spełnienie zadania organizacyjnego przez polską administrację oraz próby zapobiegania podziałom Wspólnoty na Unię dwóch, trzech czy nawet czterech prędkości.
Ostatnim prelegentem był poseł Krzysztof Szczerski, który przypomniał, iż jako były wiceminister spraw zagranicznych oraz wiceminister w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej był odpowiedzialny za rozpoczęcie przygotowywania kadr administracji rządowej do okresu przewodnictwa w Radzie UE. Parlamentarzysta z uznaniem ocenił właśnie organizację prezydencji i profesjonalizm urzędników. Krzysztof Szczerski skupił się jednak na słabszych stronach drugiego półrocza 2011 r., za które uznał m. in.: ostateczne zdefiniowanie przez Rzeczpospolitą kształtu prezydencji polizbońskiej, jako bardziej organizacyjnej niż wyznaczającej kierunki działania; oddanie inicjatywy w sprawie działań antykryzysowych w Europie głównie Francji i Niemcom; a także kwestie związane z umową stowarzyszeniową z Ukrainą i szczytem Partnerstwa Wschodniego w Warszawie.
Jest wartym zauważenia, iż wszyscy prelegenci ocenili przygotowanie, działania i profesjonalizm polskiej administracji jako bardzo dobre. Uznali oni to za największy sukces naszej prezydencji, zauważony w całej Europie. Wszyscy uczestnicy wskazywali także na trudne okoliczności obiektywne dla realizacji polskich priorytetów – przede wszystkim na kryzys w strefie euro.
Po wystąpieniach zaproszonych gości miała miejsce niezwykle żywa i interesująca dyskusja, która okazała się być atrakcyjną i ciekawą dla osób obecnych na sali, z których liczna grupa włączyła się aktywnie do debaty. Na początku poruszono kwestie związane z wyborem terminu sprawowania prezydencji i jego kolidowaniem z czasem wyborów parlamentarnych. Przedstawiono różne punkty widzenia i możliwe rozwiązania tego problemu, nawet z opcją wyborów przedterminowych. Zostało przedstawionych wiele ciekawych argumentów za i przeciw wpływowi prezydencji na wybory parlamentarne oraz odwrotnemu oddziaływaniu.
Kolejną kwestią poruszoną przez dyskutantów był model polskiej prezydencji w ramach regulacji Traktatu Lizbońskiego. Niektórzy uczestnicy wskazywali na niewykorzystanie możliwości do bardziej aktywnego i ofensywnego kształtowania i definiowania przewodniczenia w Radzie UE. Z drugiej strony wskazywano na ograniczone możliwości Polski i odpierano powyższe zarzuty. W dalszej części dyskusji poruszono wiele innych kwestii, przeplatanych ciekawostkami i żartami prelegentów. Osoby obecne na sali dobrze przyjmowały połączenie intelektualnej dyskusji z dużym poczuciem humoru uczestników. Przedstawiono sporą ilość ciekawych wniosków i punktów widzenia, które mogą stanowić inspirujący materiał do przemyśleń nt. oceny polskiej prezydencji w Radzie UE z perspektywy politycznej.
Panel II Ocena polskiej prezydencji z perspektywy politologicznej
W drugim panelu konferencji, dotyczącym oceny polskiej prezydencji z perspektywy politologicznej, w charakterze panelistów uczestniczyli dr Paweł Świeboda, Prezes Zarządu Fundacji demosEUROPA, dr Leszek Jesień, Koordynator programu ds. Unii Europejskiej z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Ewelina Jelenkowska-Luca, Zastępca Dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce oraz dr Agnieszka Łada, Kierownik Programu Europejskiego z Instytutu Spraw Publicznych. Funkcję moderatora panelu pełnił dr hab. Jacek Czaputowicz, Dyrektor Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.
Dr Paweł Świeboda przedstawił najważniejsze, jego zdaniem, aspekty polskiej prezydencji, do których zaliczył: cele naszej prezydencji, które nie zostały zapisane w oficjalnych dokumentach, rzeczywisty wpływ na funkcjonowanie Unii Europejskiej, system instytucjonalny prezydencji oraz zmiany w polskiej polityce europejskiej. Główne cele naszej prezydencji to min.: trwanie Unii w kształcie z roku 2004, kiedy do niej wstępowaliśmy, nieosiągnięty na satysfakcjonującym poziomie, z uwagi na niesprzyjające warunki zewnętrzne, obrona spójności UE w gronie 27 państw, którego również nie udało się osiągnąć, gdyż partykularne interesy poszczególnych państw członkowskich okazały się zbyt silne, wzmocnienie bezpieczeństwa UE oraz wzrost znaczenia bezpośrednich sąsiadów w polityce zagranicznej, utrwalenie pozycji Polski w Unii Europejskiej. Dr Świeboda podkreślił, iż po wejściu w życie Traktatu z Lizbony rola prezydencji mocno straciła na znaczeniu. Mimo to polską prezydencję można uznać za swego rodzaju finalizację aklimatyzacji w Unii Europejskiej.
Ewelina Jelenkowska-Luca w swoim wystąpieniu oceniła współpracę polskiej prezydencji z Komisją Europejską. Polska podczas sprawowania prezydencji była naturalnym sojusznikiem Komisji, której bardzo zależało na utrzymaniu spójności i wspólnotowości Unii Europejskiej, w przeciwieństwie do wielu państw członkowskich, które przeciwstawiają interes narodowy interesowi wspólnotowemu. Determinacja i zaangażowanie polskich urzędników współpracujących z Komisją pozwoliły na odblokowanie wielu ważnych inicjatyw legislacyjnych. Dzięki sprawności negocjacyjnej Polski ruszyło także wiele projektów unijnych, które utknęły wcześniej w martwym punkcie. Wypełniając obowiązki w ramach prezydencji, przedstawiciele Polski starali się także walczyć o jedność strefy euro. Ich pozycja była jednakże bardzo trudna, ponieważ nasz kraj do strefy euro nie należy. Na uwagę zasługuje fakt, iż po raz pierwszy w historii polska propozycja, dotycząca wieloletnich ram finansowych, stała się przedmiotem poważnych dyskusji w UE. Podkreślona została także wzorowa współpraca z Parlamentem Europejskim, duża liczba nieformalnych spotkań, ułatwiających negocjacje wielu projektów oraz znakomita organizacja logistyczna prezydencji.
Dr Agnieszka Łada w swoim wystąpieniu podkreślała bardzo dobrą współpracę prezydencji z instytucjami unijnymi. Zwróciła również uwagę na duży wysiłek włożony przez Polskę w przygotowania do prezydencji, min. szeroki zakres szkoleń osób pracujących przy prezydencji czy znaczną liczbę urzędników zatrudnionych w trakcie prezydencji w Stałym Przedstawicielstwie RP w Brukseli (w kluczowych momentach ponad 300, dla porównania przy prezydencji duńskiej pracowało ok. 50 osób). Za sukces należy uznać fakt, iż pewne niezręczności, jakie zdarzyły się podczas prezydencji (np. zapewnienia podczas kampanii wyborczej, że wykorzystamy przewodnictwo w Radzie UE do realizacji własnych interesów) nie zostały zauważone „na zewnątrz”, lub nie przyniosły złych skutków. Dobre recenzje otrzymaliśmy za sprawną współpracę z Europejską Służbą Działań Zewnętrznych, a także ciekawy program kulturalny mający na celu promocję regionów. Najtrudniejszym zdaniem było skuteczne reagowanie na kryzys w strefie euro, głównie z uwagi na fakt, iż Polska do tej strefy nie należy.
Dr Leszek Jesień ocenił program polskiej prezydencji jako ostrożny i pozbawiony wielkich zobowiązań, skupiający się raczej na bieżącej koordynacji i zarządzaniu. Nie był on zaskakujący dla pozostałych państw członkowskich, co można uznać za zaletę. Największym sukcesem było, zdaniem dr Jesienia, porozumienie wokół jednolitego patentu w UE, które, choć nie jest kompletne, zostało osiągnięte po wielu latach impasu. Udało się także ugruntować stan instytucjonalny, polegający na dobrej współpracy Rady z Parlamentem Europejskim oraz wspierającej roli prezydencji w stosunku do Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Do największych niepowodzeń prezydencji należy zaliczyć przede wszystkim:
· wybory odbywające się w trakcie trwania prezydencji
· brak poszerzenia strefy Schengen o Bułgarię i Rumunię
· brak formalnego porozumienia z Ukrainą
W opinii dr Jesienia, choć Polska nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności ze te niepowodzenia, to nie dostarczyła także żadnych możliwych rozwiązań w zaistniałych sytuacjach. Państwa członkowskie nie zgłaszały większych zastrzeżeń do sposobu sprawowania prezydencji, natomiast Parlament oraz Komisja Europejska oceniły ją bardzo dobrze. W tym kontekście można uznać, że zasadnicze funkcje prezydencji zostały spełnione.
Panel III Ocena polskiej prezydencji z perspektywy prawnej i ekonomicznej
W trzecim panelu konferencji, dotyczącym oceny polskiej prezydencji z prawnego i ekonomicznego punktu widzenia, wzięli udział prof. dr. hab. Jan Barcz, prof. dr. hab. Artur Nowak – Far, prof. Witold Orłowski, Bartłomiej Nowak z CSM oraz Mateusz Morawiecki, Prezes Zarządu Banku Zachodniego WBK S.A., jako moderator dyskusji. Panel został otwarty przez pana dyrektora Jacka Czaputowicza, który wygłosił krótkie słowo wstępne. Następnie zaproszeni goście, kilkuminutowymi wypowiedziami zaprezentowali swoje stanowiska oceniające prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej.
Prof. Witold Orłowski, w swojej wypowiedzi, stwierdził, iż polska prezydencja pomimo bardzo trudnych warunków jej sprawowania, przebiegała w sposób zorganizowany i sprawny. Zadanie, które stanęło przed polską administracją było bardzo wymagające ze względu na sytuację ekonomiczną strefy euro. Z tej perspektywy większość założonych priorytetów naszej prezydencji okazała się nieaktualna i należało je poddać gruntownej analizie i weryfikacji. Jako kraj spoza unii walutowej mięliśmy niewielki wpływ na podejmowane decyzje i działania krajów należących do strefy euro, zmierzające do uzdrowienia sytuacji, mimo to, wykorzystując dostępne środki oraz dyplomację pozostawaliśmy w gronie krajów najaktywniejszych w tej dziedzinie. Równocześnie taką postawą, ocenia ekonomista, pokazaliśmy partnerom z Unii Europejskiej, że jesteśmy zwolennikami idei wspólnej Europy oraz jesteśmy gotowi bronić dotychczasowych osiągnięć, a nasz interes narodowy jest zbieżny z priorytetami Wspólnoty. W obliczu braku umiejętności podejmowania trudnych decyzji przez takie kraje jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, rolą Polski było pokazanie jak ważne jest przywództwo, którego obecnie brakuje w Europie. Niemniej jednak w obliczu niepowodzenia rozmów nad możliwymi rozwiązaniami w kwestii kryzysu ekonomicznego w Europie, zdystansowanie się Wielkiej Brytanii oraz jej odsunięcie się można uznać za porażkę polskiej prezydencji. Prof. Orłowski wskazał również na starania Polski o podkreślanie interesów krajów spoza strefy euro oraz poszukiwanie kompromisu w każdej sytuacji.
Następnie głos zabrał prof. dr. hab. Jan Barcz, który dokonał oceny polskiej prezydencji z perspektywy prawnej. Na pozytywną ocenę profesora zasłużyło sprawne zarządzanie procesem legislacyjnym w ramach przewidzianych kompetencji. Liczne szkolenia pozwoliły na bardzo dobre przygotowanie polskich urzędników do pracy w ramach przewodniczenia pracom Unii. Na sprawowanie prezydencji Polski w RUE nałożyły się kwestie implementacji reform ustrojowych UE oraz kryzys strefy euro, które wywarły ogromny wpływ na jej kształt. Zdaniem prof. Barcza polska administracja dobrze poradziła sobie w sprawie kontrowersji dotyczących aktów wykonawczych oraz z kwestiami dotyczącymi kompetencji UE w ramach zawierania umów międzynarodowych i umów mieszanych. W trakcie sprawowania przez Polskę prezydencji udało się sfinalizować negocjacje o przystąpienie Chorwacji do Unii Europejskiej i podpisać traktat akcesyjny. Pomimo iż niepowodzeniem zakończyły się próby wprowadzenia Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen, to za sukces można uznać wyważone działanie Polski mające na celu skierowanie inicjatywy w tej kwestii w kierunku Komisji Europejskiej. Kolejną kwestią poruszoną w wypowiedzi prof. Barcza była nowa forma sprawowania prezydencji oraz sposób radzenia sobie z problemami powstałymi w tym kontekście. Pierwszym aspektem dotyczącym prezydencji w nowej formule jest jej hybrydowy charakter, z którym Polska poradziła sobie bardzo dobrze, działając na rzecz wzmocnienia nowych struktur, przede wszystkim wpierając Parlament Europejski w pełnieniu jego nowej roli. Z drugiej strony dużym wyzwaniem było sprawowanie rotacyjnej prezydencji w warunkach kryzysu strefy euro, nie będąc jej członkiem. Jako kolejny kraj spoza strefy euro, Polska musiała zmagać się z marginalizacją roli prezydencji na rzecz Rady Europejskiej, która urosła do rangi centralnego urzędu mediującego rozwiązaniu kryzysu. Mimo to rolą prezydencji było wspieranie poszukiwania wspólnego rozwiązania oraz przesłanie jasnego przekazu Europie, że Polska chce przetrwania strefy euro, aby stać się jej częścią. Zdaniem prof. Barcza rząd powinien zamanifestować naszą gotowość do wejścia do strefy euro, przygotowując kompletny scenariusz działania.
Prof. dr. hab. Artur Nowak – Far, w swojej wypowiedzi podkreślił, iż dokonując oceny osiągnięć prezydencji trzeba mieć na uwadze jej ograniczenia, którymi są, faktyczny czas jej trwania (około 4 miesięcy), kiedy to niewiele można zrobić w sferach gospodarczej i prawnej oraz okrojone kompetencje prezydencji po wejściu w życie zapisów Traktatu z Lizbony. Polska wykonując swoje obowiązki wyszła poza ściśle operacyjny schemat działania i poszerzyła formułę sprawowania prezydencji. Wykonując ciężką, dyplomatyczną pracę stała się częścią procesu decyzyjnego w kwestiach rozwiązywania kryzysu strefy euro, nie będąc jej częścią. Polska przyczyniła się do wsparcia programu reform strefy euro, dbała o jej spoistość oraz działała na rzecz zatarcia granic między eurolandem a pozostałymi członkami UE. Prezydencja przedstawiła również wiele inicjatyw w sferze gospodarczej, czym był współudział w nakłonieniu krajów członkowskich Unii Europejskiej do powrotu do idei tzw. sześciopaku. Ponadto przyczyniła się do regulacji sprawności i rozwoju infrastruktury energetycznej oraz wypracowaniu kryteriów spójności w tym zakresie. Sukcesem Polski w dziedzinie gospodarki jest również zamknięcie wieloletniego procesu uzgodnień dotyczących patentu europejskiego. Nie udało się jednak zamknąć całego procesu, czym będzie musiała zając się Dania podczas swojej prezydencji. Zainicjowano również program legislacyjny w sprawie regulacji rynku wewnętrznego w obrębie nowych technologii i usług ponadgranicznych.
Prof. Nowak – Far podkreślił, iż instytucja prezydencji w Radzie Unii Europejskiej nie jest w stanie rozwiązywać długoterminowych, strategicznych problemów, ale dobrze sobie radzi z celami średniookresowymi i krótkookresowymi. Jednakże jest w stanie zamknąć długotrwały proces, co jest najtrudniejszym jego etapem, czym wykazała się Polska.
Kolejnym mówcą był Bartłomiej Nowak, który przeanalizował polską prezydencję pod kątem największych jej sukcesów i porażek przez nią poniesionych. Do grona sukcesów prezydencji zaliczył zakończenie etapu uzgodnień dyrektywy patentowej, pierwszy raport KE na temat e-handlu, na którego kształt Polska miała ogromny wpływ. Ponadto Zauważyć trzeba stosunkowo łatwe ustalenie budżetu Unii na 2012 r. oraz przyjęcie tzw. sześciopaku. Z drugiej jednak strony, według pana Nowaka, porażką było niewywołanie debaty na temat źródeł wzrostu gospodarczego oraz zbyt wysokie koszty polityczne jakie poniesiono na rzecz porozumienia w sprawach gospodarczych dotyczących unii fiskalnej.
Dyskusję ekspertów w dziedzinie prawa i gospodarki podsumował moderator panelu Mateusz Morawiecki, który zwrócił szczególną uwagę na najważniejsze aspekty funkcjonowania polskiej prezydencji, której celem pośrednim stało się manifestowanie potrzeby przetrwania Unii Europejskiej oraz zmiana klimatu ekonomicznego wokół strefy euro. Prezes Morawiecki podkreślił doniosłość faktu podpisania traktatu akcesyjnego przez Chorwację oraz regulację kwestii ruchu przygranicznego, które miały miejsce podczas sprawowania prezydencji w RUE przez Polskę. Kryzys ekonomiczny w krajach strefy euro stał się czynnikiem silnie determinującym sposób prowadzenia sprawnej prezydencji, niemniej jednak Polska udowodniła, że będąc poza strefą euro, można aktywnie i skutecznie działać w kierunku wypracowania konsensusu.
Sprawozdanie opracowali:
Wojciech Bednarek
Paweł Bębeniec
Przemysław Bielecki
Katarzyna Bis
Pliki do pobrania
- Program (315.66 KB)
- Plakat (159.75 KB)
- Prezentacja Wicepremiera Waldemara Pawlaka, Ministra Gospodarki (1.59 MB)